Tak, tak, miałam się pilnie uczyć, ale co poradzę na to, że gdy już zabiorę się do nauki to nagle wszystkie inne czynności wydają się być szalenie bardziej interesujące (włączając w to nawet sprzątanie!) 😀 Też tak macie? 😉
Żeby jednak nie zżarły mnie wyrzuty sumienia, szybciutko napiszę Wam recenzję i idę się dalej zagrzebać w notatki 😉
A dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o odżywce do włosów z granatem i aloesem Alterry.
Co mówi producent?
Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji odżywki Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości: wartościowa kompozycja pielęgnacyjna z wyciągami z aloesu, granatu i kwiatów akacji pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza im nowej energii.
Odżywka nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących. Nie znajdziemy w niej również silikonów, parafiny, ani substancji pochodzenia zwierzęcego.
Sięgnęłam po nią zupełnie przypadkiem – potrzebowałam odżywki na wakacyjny wyjazd i zależało mi na tym, aby było to małe, poręczne opakowanie. Padło na Alterrę 🙂
Wyboru nie żałuję – odżywka sprawuje się świetnie i coś czuję, że gdy skończy się obecne opakowanie, kupię kolejne.
Bardzo przyjemny zapach i fajna konsystencja (na tyle gęsta, że odżywka nie ucieka między palcami) to pierwsze zalety jakie zauważyłam podczas jej używania.
Moje włosy uwielbiają się plątać, a nie każda odżywka potrafi temu zaradzić (zwłaszcza, jeśli nie ma w składzie silikonów). Alterra z granatem radzi sobie w tej kwestii zadziwiająco dobrze – włosy po umyciu z łatwością się rozczesują i to bez pomocy silikonów! 🙂
A oprócz tego włosy są wyraźnie bardziej miękkie i gładsze w dotyku. Nadaje im również delikatny połysk.
W żaden sposób nie obciąża włosów. Po dłuższym stosowaniu widoczna jest poprawa kondycji włosów – przede wszystkim są one porządnie nawilżone.
Za 200 ml odżywki zapłacimy niecałe 10 zł – myślę, że to naprawdę dobra inwestycja 🙂
Ciekawa jestem, czy odżywka Alterry morela&pszenica działa równie dobrze – jeśli jej używałyście, napiszcie czy u Was się sprawdziła 🙂
Macie jakieś swoje ulubione kosmetyki tej marki? Chętnie poznam Waszą opinię 🙂
Życzę Wam miłego wieczoru, a ja zgodnie z obietnicą wracam do nauki ;)