Witam w kolejnej odsłonie filmu na piątek!
Jeśli jesteście fankami lekkich, zabawnych komedii to mam dzisiaj coś dla Was.
Zajrzyjcie również na inne posty z cyklu “Film na piątek” – może znajdziecie coś dla siebie 🙂
Po Millerów sięgnęłam przede wszystkim ze względu na wiele pozytywnych opinii, oraz dlatego, że po prostu lubię Jennifer Aniston i obejrzałam większość filmów z jej udziałem.
Troszkę obawiałam się, czy nie będzie to jedna z wielu głupawych komedii – ale na szczęście dwie godziny z Millerami to naprawdę miło spędzony czas.
![]() |
foto:filmweb.pl |
Owszem może! Pod warunkiem, że cała czwórka udając rodzinę wybiera się camperem do Meksyku po odbiór sporej porcji marihuany.
Jest śmiesznie, lekko i wesoło. Chociaż humor nie jest wysokich lotów i często bywa wręcz obsceniczny, to naprawdę dobrze się bawiłam na tym filmie (mimo, że za amerykańskimi komediami nie przepadam).
Polecam na wieczór z przyjaciółmi, lub jako film na odstresowanie i odmóżdżenie się po całym tygodniu pracy.