Po stresującym, męczącym dniu nie ma nic lepszego od relaksującej, długiej kąpieli w wannie, z aromatycznymi olejkami, świeczkami i uspokajającą muzyką.
A jak już wiecie, stres ma nie tylko wpływ na naszą psychikę, ale odbija się również na naszym zdrowiu i stanie skóry.
Warto więc zadbać o odpowiedni relaks i wypoczynek, aby organizm mógł się zregenerować. Do wyciszającej kąpieli polecam dorzucić musujące, lawendowe kule. Lawendę wybrałam nie przypadkowo – roślina ta jest znana przede wszystkim, ze swoich właściwości uspokajających.
Takie kule z łatwością zrobicie same za niewielkie pieniądze. Będą nie tylko świetnym umilaczem podczas kąpieli, ale sprawdzą się również jako drobny upominek dla bliskich – wystarczy zapakować je do niewielkich, materiałowych woreczków, lub owinąć celofanem.

Czego potrzebujemy?
- 1/2 szklanki sody oczyszczonej
- 1/4 szklanki kwasku cytrynowego
- olej/oliwa
- suszona lawenda
- lawendowy olejek zapachowy
Jestem pewna , że bez problemu dostaniecie wszystkie składniki. Sodę i kwasek kupicie w każdym sklepie spożywczym, a po lawendę zajdźcie do sklepu zielarskiego. Olej może być dowolny – ja pod ręką miałam akurat migdałowy, ale równie dobrze może to być oliwa, czy zwykły olej rzepakowy/słonecznikowy. Jeżeli nie przepadacie za zapachem lawendy możecie wykorzystać każdy inny olejek zapachowy.

A jak już się odstresujecie to zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Na wasze zgłoszenia czekam jeszcze tylko kilka dni!

Do usłyszenia!