Uwielbiam filmy z gotowaniem w tle, więc nie mogło zabraknąć takiej pozycji w filmowym piątku.
Jeśli podobnie jak ja lubicie lekkie komedie ze sporą porcją pysznego jedzenia w tle, to zróbcie sobie chrupiące tosty z ciągnącym się serem i aromatyczną szynką, rozsiądźcie się wygodnie na kanapie i zabierzcie się za oglądanie Szefa.
Szef
Utalentowany szef kuchni Carl, po spięciu z krytykiem kulinarnym i właścicielem restauracji, w której gotuje, rzuca pracę i postanawia rozkręcić własny biznes. Porzuca wyrafinowane, restauracyjne dania na rzecz szybkich przekąsek – zapiekanych kanapek i grillowanego mięsa w towarzystwie ketchupu, serwowanych za kilka dolców. Kupuje obdrapaną przyczepę, urządza w niej swoją budkę z jedzeniem i rusza w trasę po Stanach.
Carl nie tylko zyskuje ogromną popularność i rzeszę fanów serwowanych w food trucku kubańskich kanapek, ale również odbudowuje więź z synem i układa swoje życie osobiste.
Przed oglądaniem, polecam zaopatrzyć się w solidna porcję jakiegoś smacznego jedzonka, bo inaczej podczas filmu zacznie burczeć Wam w brzuchu 🙂