Kosmetyków Ava Bio Rokitnik używam już od dobrych 2 miesięcy. Jeśli miałabym Ci polecić jeden produkt z rokitnikowej serii byłoby to bez wątpienia serum do twarzy, które nota bene właśnie dzisiaj zużyłam. Więcej zachwytów nad tym kosmetykiem znajdziesz poniżej, a jedno mogę powiedzieć Ci już teraz – skoro zużycie 50 ml opakowania zajęło mi ponad 2 miesiące (a serum stosowałam praktycznie codziennie), to oznacza, że produkt jest bardzo wydajny! Pozostałe kosmetyki z serii Bio Rokitnik, mimo że nie skradły aż tak mojego serca, to są również godne uwagi i z chęcią Ci je polecę!
Kosmetyki Ava Bio Rokitnik
Owoce rokitnika to bogactwo składników, korzystnie wpływających na nasz organizm. Nic dziwnego, że ekstrakt z owoców tej rośliny znalazł zastosowanie w kosmetyce. Antyoksydanty zawarte w rokitniku zmniejszają uszkodzenia oksydacyjne. Rokitnik to także bogactwo witamin i mikroelementów, które wykazują regeneracyjny i odżywczy wpływ na skórę.
Seria Bio Rokitnik marki Ava to pięć produktów, tworzących kompletny zestaw do pielęgnacji skóry twarzy. Serię Bio Rokitnik cechuje wysoka zawartość składników pochodzenia naturalnego (96-98% w zależności od produktu), co z pewnością przekłada się na efektywne działanie kosmetyków.
W skład rokitnikowej serii wchodzi krem na dzień i krem na noc, serum przeciwzmarszczkowe, maska rewitalizująca i krem pod oczy.
Serum przeciwzmarszczkowe Ava Bio Rokitnik
W składzie serum przeciwzmarszczkowego znajdziemy oczywiście ekstrakt z rokitnika (Hippophae Rhamnoides Fruit Extract) wykazujący działanie antyoksydacyjne i odżywcze, oraz:
- ekstrakt z czerwonej koniczyny (Trifolium Pratense Leaf Extract) wykazujący działanie napinające i redukujące zmarszczki,
- papainę (Papain) – owocowy enzym o lekkim działaniu złuszczającym naskórek,
- nawilżający kwas hialuronowy (Sodium Hyaluronate).
Serum przeciwzmarszczkowe jest moim ulubionym kosmetykiem z serii Bio Rokitnik. Opakowanie posiada wygodną w użyciu pompkę, a produkt ma przyjemną, żelową konsystencję. Dzięki temu, że serum błyskawicznie wchłania się w skórę, praktycznie zaraz po aplikacji możemy przystąpić do nakładania kremu. To lubię!
Kosmetyk nie tworzy na skórze lepkiej warstwy. Jest lekki i praktycznie niewyczuwalny na twarzy – otula ją niczym nawilżająca mgiełka i stanowi świetną bazę do dalszej pielęgnacji.
Jeśli, podobnie jak ja, preferujecie taką żelową formułę kosmetyków, to godne polecenia jest też serum marki Ava z serii Aloe Organic.
Serum z serii Bio Rokitnik jest kosmetykiem zdecydowanie wartym uwagi. Swoim działaniem nie odbiega od dużo droższych produktów o tej samej funkcji.
Opakowanie o pojemności 50 ml kosztuje około 25 zł. Patrząc na skład i świetną formułę, bardzo korzystna cena.
Antyoksydacyjna maska rewitalizująca Ava Bio Rokitnik
Maska zawiera 97% składników pochodzenia naturalnego. Znajdziemy wśród nich m.in.:
- ekstrakt z owoców rokitnika (Hippophae Rhamnoides Fruit Extract) wykazujący działanie antyoksydacyjne i odżywcze,
- naturalne oleje – olej z oliwek (niezmydlona frakcja Olea Europaea Oil Unsaponifiables), olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil), olej z nasion słonecznika (Helianthus Annuus Seed Oil) o działaniu regeneracyjnym i wzmacniającym barierę hydrolipidową naskórka;
- olej z korzenia marchwi (Daucus Carota Sativa Seed Oil) chroniący przed szkodliwym promieniowaniem UV,
- odżywczy i poprawiający koloryt skóry wyciąg z korzeni marchwi (Daucus Carota Sativa Root Extract),
- kompleks witamin A, E i F, hamujący procesy starzenia,
- nawilżający kwas linolowy (Linoleic Acid).
Maseczka ma kremową, dość lekką konsystencję. Na oczyszczoną skórę twarzy należy nałożyć grubszą warstwę maski i pozostawić ją na kilkanaście minut. Nadmiar wmasowujemy w skórę lub usuwamy za pomocą płatka kosmetycznego. Czynność należy powtarzać 2-3 razy w tygodniu.
Przyznaję, zdecydowanie bardziej wolę maseczki w płachcie lub o formułach typu peel-off czy wymagających po prostu zmycia po upływie czasu dedykowanego na aplikację produktu. Maseczki o kremowej formule stosuję rzadziej i często nakładam je po prostu zamiast kremu na noc, zmywając produkt dopiero następnego dnia rano. W takiej formie aplikacji rokitnikowa maska też sprawdza się bardzo dobrze.
Jeśli lubicie maseczki o kremowej konsystencji, to produktowi Ava z serii Bio Rokitnik nie mam nic do zarzucenia. Maseczka jest wydajna, nie podrażnia i nie zapycha. Skóra po aplikacji jest wyraźnie nawilżona, miękka i gładka w dotyku.
Jakiś czas temu, aby ograniczyć ilość powstających w moim domu odpadów, postanowiłam zrezygnować z jednorazowych saszetek z maseczkami (w tym również z moich ulubionych maseczek w płachcie) i przerzuciłam się na produkty pełnowymiarowe, wystarczające na kilkanaście aplikacji. Jeśli do tej pory kupowałaś saszetki, może warto, zamiast nich, sięgnąć po taką tubkę z maseczką – zawsze to trochę mniej plastiku w koszu na śmieci.
Tubka o pojemności 50 ml kosztuje około 30 zł, myślę że to korzystniejszy zakup niż kilka saszetek do jednorazowej aplikacji.
Wygładzający krem do twarzy na dzień Ava Bio Rokitnik
Co znajdziemy w składzie kremu? 96% składników jest pochodzenia naturalnego, m.in.:
- bogaty w składniki aktywne ekstrakt z rokitnika (Hippophae Rhamnoides Fruit Extract),
- oleje (Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Hydrogenated Vegetable Oil, Olea Europaea Fruit Oil) zmiękczające naskórek i przywracające równowagę lipidową,
- wygładzającą zmarszczki i absorbującą sebum glinkę (Kaolin),
- odżywczy olej ze słodkich migdałów (Prunus Amygdalus Dulcis Oil),
- regenerujące masło shea (Butyrospermum Parkii Butter).
Krem ma lekką konsystencję i dość szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Optymalnie nawilża i delikatnie wygładza skórę. Nie spodziewaj się jednak, że zmarszczki znikną w cudowny sposób znikną, natury kremem nie oszukamy.
Krem bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod podkład (testowałam go w towarzystwie zarówno tradycyjnych fluidów, jak i podkładów mineralnych), nie podrażnia i nie zapycha skóry.
Kosmetyk znajduje się w szklanym słoiczku o pojemności 50 ml. Koszt to około 30 zł.
Odżywczy krem do twarzy na noc Ava Bio Rokitnik
Krem do twarzy na noc zawiera aż 98% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy, poza ekstraktem z rokitnikiem (Hippophae Rhamnoides Fruit Extract):
- proteiny jedwabiu (Hydrolyzed Silk) wykazujące działanie nawilżające i napinające skórę,
- regenerujące oleje (Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Hydrogenated Vegetable Oil, Olea Europaea Fruit Oil), odbudowujące naturalny płaszcz hydrolipidowy skóry,
- olej z pestek winogron (Vitis Vinifera Seed Oil) wykazujący działanie ochronne,
- odżywczy olej ze słonecznika (Helianthus Annuus Seed Oil) i olej arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil),
- odżywczy i poprawiający koloryt skóry ekstrakt z korzenia marchwi (Daucus Carota Sativa Root Extract),
- olej z korzenia marchwi (Daucus Carota Sativa Seed Oil) chroniący przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Krem na noc Bio Rokitnik na znacznie bardziej treściwą konsystencję niż krem na dzień. Zanim się całkowicie wchłonie, minie dobrych kilka minut. Na szczęście, w przypadku wieczornej pielęgnacji zupełnie mi to nie przeszkadza. Krem dobrze odżywia i regeneruje skórę. Rano jest nawilżona i wygląda zdrowo.
Tak samo jak w przypadku kremu na dzień – w szklanym słoiczku mieści się 50 ml kosmetyku. Koszt około 30 zł
Krem pod oczy redukcja zmarszczek Ava Bio Rokitnik
98% składników kremu pod oczy jest pochodzenia naturalnego. W składzie oczywiście również znajdziemy tytułowy ekstrakt z rokitnika. Oprócz niego, wśród aktywnych składników znajduje się:
- kompleks aloesu i rumianku (Aloe Barbadensis Leaf Juice, Chamomilla Recutita Flower Extract) o działaniu kojącym i łagodzącym podrażnienia,
- ekstrakt i olej z korzenia marchwi (Daucus Carota Sativa Root Extract, Daucus Carota Sativa Seed Oil),
- olej z pestek winogron (Vitis Vinifera Seed Oil) wykazujący działanie ochronne,
- bogate w składniki odżywcze masło shea (Butyrospermum Parkii Butter),
- odżywczy olej ze słonecznika (Helianthus Annuus Seed Oil),
- kojący i wzmacniający naczynia krwionośne wyciąg z kory kasztanowca (Aesculus Hippocastanum Bark Extract) i ekstrakt z kwiatów kasztanowca (Aesculus Hippocastanum Flower Extract);
- ujędrniający ekstrakt z szyszek cyprysa (Cupressus Sempervirens Seed Extract),
- łagodzący podrażnienia ekstrakt z kwiatów lipy (Tilia Cordata Flower Extract),
Niewielkich rozmiarów tubka mieści 15 ml kremu. Kosmetyk ma lekką konsystencję, szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu, nie obciąża i nie podrażnia skóry pod oczami. Redukcji zmarszczek nie dostrzegłam, ale skóra po aplikacji jest nawilżona, zregenerowana i przyjemna w dotyku. Jeśli szukasz przystępnego cenowo nawilżającego kremu pod oczy z dobrym składem, to krem Ava z serii Bio Rokitnik nie powinien Cię zawieść.
Koszt kremu pod oczy to koło 20 zł.
Znasz produkty Ava z serii Bio Rokitnik? Jak wrażenia?